piątek, 24 lipca 2020

Jesienne projekty plastyczne dla dzieci

Nie ukrywam, że jestem ogromną zwolenniczką zasady "hands on", co w praktyce oznacza, że zawsze uparcie dążę do tego, aby uczniowie wykonywali swoje projekty  plastyczne samodzielnie. Oczywiście zastosowanie się do tej reguły oznacza wszechobecny nieporządek, ale każdy kto podąża tą samą drogą wie, że szczęście i uśmiech na twarzach dzieci w czasie takich zajęć są absolutnie bezcenne!

Dzisiaj zapraszam do obejrzenia fragmentu  mojej "galerii jesiennej".


                                              Żołędzie

To jeden z moich ulubionych jesiennych projektów plastycznych.  Do jego wykonania potrzebujemy: grubszy biały papier, farby: żółtą i brązową, pociętą w kwadraciki brązową bibułę prasowaną, złoty lub brązowy brokat, klej, nożyczki i dobry humor!

 



A tutaj już szablon:

Jesienne drzewka

To zdecydowanie jedna z najprostszych prac. Dzieci bardzo chętnie ozdabiają koronę drzewa listkami, które uzyskują odbijając swoje paluszki na papierze. Do wykonania tego projektu będziemy potrzebowali: papierową rolkę, brązowy papier, farby: brązową, czerwoną, pomarańczową i żółtą, nożyczki.


Poniżej umieściłam inną pracę dla maluszków, opartą na technice malowania paluszkami.




Jesienne witraże 

W przypadku tego projektu nasze dzieci będą musiały wykazać się dość dużymi umiejętnościami wycinania. Oczywiście młodszym dzieciom można wcześniej przygotować szablony, które samodzielnie ozdobią. 

W przypadku witrażów przygotowujemy: nieco grubszy papier (brązowy czerwony, żółty lub pomarańczowy), lekko przeźroczysty papier, który używa się do pieczenia, pociętą bibułę prasowaną w kolorach jesiennych, klej. 






Jesienne liście

I ostatni już dzisiaj projekt. Jesienne drzewo, które oczywiście wymaga od wykonującego bardziej zaawansowanych umiejętności manualnych. Wycięte elementy naklejamy na białą kartkę. 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Rymowanka o zimie z pokazywaniem

Moi Drodzy, Dzisiaj przyszedł czas na kolejną rymowankę o tematyce zimowej.  Początkowo myślałam, że połączę ją z poprzednim rymowanym mat...